Wielu menedżerów poszukuje odpowiedzi na pytanie, jak budować porozumienie z pracownikami. Szukają metod, sprytnych zabiegów komunikacyjnych, a nawet trików manipulacyjnych. Tymczasem zacząć trzeba zupełnie w innym miejscu…
„Zmotywować”, „motywowanie”, „systemy motywacyjne”, – „motywacja” odmieniana
przez wszystkie przypadki. Wieczny problem zarządzających
– jak sprawić, aby ludziom chciało się chcieć.
Wielu menedżerów poszukuje odpowiedzi na pytanie, jak budować porozumienie z pracownikami. Szukają metod, sprytnych zabiegów komunikacyjnych, a nawet trików manipulacyjnych. Tymczasem zacząć trzeba zupełnie w innym miejscu…
Postanowienia noworoczne… Obrywa im się ostatnio 🙂 Zwolennicy produktywności grzmią, że są one wynikiem zrywów, słomianego zapału, a próby ich wypełniania kończą się u najwytrwalszych, gdzieś w okolicy połowy lutego 😄 😄
Coś w tym jest. Chyba każdy z nas ma na swoim koncie takie niezrealizowane cele. Ale, czy to powód, aby od razu rezygnować z kolejnych prób?
Zarządzanie czasem to temat, który znajduje się w czołówce problemów z jakimi zwracają się do mnie menedżerowie. Mimo setek dostępnych książek czy kursów, zdaje się, że nadal nie znajdujemy odpowiedzi, jak unikać przytłaczającego chaosu, jak znaleźć chwile na to czego chcę (a nie jedynie muszę) albo jak nadążyć z terminami i jak wyznaczać priorytety. Generalnie, jak usprawnić swoje organizowanie.
Co zatem jest przyczyną, że mimo tylu źródeł z wiedzą, na czym powinno polegać zarządzanie czasem, nadal nasza codzienna praktyka nie daje nam wytchnienia?
Mam swój punkt widzenia na tę kwestię. Sądzę, że podejmując decyzję, że coś trzeba w naszym zorganizowaniu zmienić, popełniamy kilka fundamentalnych błędów.
Menedżerowie często zwracają się do mnie z pytaniem, jak podejmować właściwe decyzje. Odpowiadam, że do dobrych decyzji prowadzi metodyczne decydowanie, czyli mniej intuicyjne, a bardziej uporządkowane podejście do rozwiązywania problemów. Dziś pokażę Wam model, wg. którego przebiega sprawne podejmowanie decyzji, na podstawie przykładu z mojej pracy.
Wielu nie wyobraża sobie bez niej codziennego działania. Inni nigdy jej nie wykorzystywali, polegając na własnej pamięci i żółtych karteczkach 😜. Dla mnie lista TO DO to podstawowe (razem z kalendarzem) narzędzie organizowania pracy. Jej stosowanie ma wymiar praktyczny, ale także, co warto podkreślić, znacząco poprawia komfort psychiczny i obniża stres.
Menedżerowie, gdy pytają o to, jak udzielać feedbacku, pytają w istocie o to, jak metodycznie skrytykować. Jeszcze nigdy, ale to nigdy, nikt sam z siebie nie zapytał mnie, jak dobrze chwalić pracowników.
Powody zdają się być proste:
– są wśród menedżerów tacy, którzy chwaleniem nie zawracają sobie głowy,
– są tacy, którzy choć chwalą swoich współpracowników, nie wiedzą, że należy to robić metodycznie.
Oczywiście, są także tacy, którzy wiedzą, jak chwalić, chętnie korzystają z tego narzędzia komunikacyjnego i nie muszą już wiele doskonalić. Zapewne trafiałam dotychczas właśnie na tych ostatnich 😉
Przez ponad 20 lat pracy zgromadziłam doświadczenie jako menedżer różnych szczebli zarządzania. więcej…